Tęsknota za elegancją dawnych lat
środa, lipca 22, 2015Od kilku dni przebywam w Warszawie. Wciąż w pędzie. Ze spotkania na spotkanie. Prawdziwie zawodowy zawrót głowy. Cały czas spotykam się ze wspaniałymi ludźmi. Cieszy mnie to bardzo, że są na świecie osoby, dla których miłość i przyjaźń coś jeszcze znaczą. Cieszy mnie także błysk w oku i radość klientki, gdy się zmienia. Dosłownie na naszych oczach dokonuje się w niej przemiana. Z cichej kobiety w pięknego i świadomego swoich zalet motyla. To naprawdę cudowne doznanie. Przyznaję także, że to mnie uszczęśliwia i dodaje skrzydeł. Dlatego kocham swoją pracę! Dla mnie inspiracją jest radość kobiety, która odnalazła swój styl :)
0 komentarze